Historyczny szlak przyrody

W Gdyni Zachód natknąć się można na wiele pamiątek z przeszłości. Nie tylko stare drzewa i głazy są niemymi świadkami historii. Historii, o której warto pamiętać nie tylko będąc mieszkańcem okolicznych osiedli…

Powiązań między cenną przyrodą i przeszłością tej ziemi jest wiele.

Podczas spacerów w kępach zadrzewień, które pozostały po opuszczonych siedliskach ludzkich spotkamy kaszubskie „sklepy”. To specyficzne półziemianki zbudowane z polnych kamieni. Są bardzo cennymi obiektami historyczno-budowlanymi i przyrodniczymi. Zwłaszcza najstarsze z nich są oryginalnym dowodem miejscowego budownictwa. Co ciekawe kaszubskie sklepy to również miejsce zimowego snu nietoperzy. Te latające ssaki, w Polsce są objęte ścisłą ochroną gatunkową. Inaczej niż w pozostałej części Europy, gdzie są niestety niemal na wymarciu.

Powyżej fotografia przedstawiająca kaszubski „sklep” – siedlisko nietoperzy (Michał Buliński)

Koło Głodawy tuż pod lasem natknąć się możemy na cmentarz żołnierzy radzieckich. Spoczywają na nim szczątki około 9 tysięcy młodych mężczyzn. Gdy przeczytamy na mogiłach, w jakim wieku żegnali się z życiem w 1945 roku, w zadumę wprawi nas fakt, że odchodzili tak młodo... Większość z nich miała od 17 do 19 lat. Nie myślimy wtedy o tym czy byli to wyzwoliciele, czy kolejni okupanci tych ziem, ale o matkach, które na próżno wyczekiwały ukochanych synów. Z tego względu warto takie miejsca uszanować i dbać o nie utrzymując zdobiącą je zieleń.


Poszukaj roślin z echem historii


Bagno zwyczajne (na zdj. po lewej), które spotkać można na torfowiskach Gdyni Zachód przed laty służyło, jako cudowny środek przeciw molom. Niestety mimo ścisłej ochrony, wciąż bywa zrywane i sprzedawane na targowiskach. Apelujemy!

Nie kupujmy tej rośliny - są obecnie znacznie skuteczniejsze środki, które pomogą nam pozbyć się przykrych i niepożądanych lokatorów w naszych szafach. Przełammy w ten sposób tradycje wyniszczania tej chronionej rośliny, która i tak staje się coraz rzadsza, przez wciąż postępujący zanik torfowisk.

Żurawina. Podobnie jak przed laty, kiedy po żurawinę w głąb lasu gromadnie udawali się mieszkańcy okolicznych wiosek również dzisiaj do rzadkości nie należy widok grupy ludzi, którzy wchodzą na przesuszone torfowiska w okresie zbioru owoców żurawiny. Pamiętajmy jak niezwykle silne i jak szkodliwe jest to obciążenie dla roślinności torfowiskowej.

Na szczęście zaprzestano na tych terenach kopania torfu. Dzięki temu niezwykle cenne torfowiska, które występują licznie w Gdyni Zachód mają szansę na przetrwanie. Torf kopano na tych terenach jeszcze do lat 70. XX w. Służył m.in. do palenia torfowymi „cegłami”, po ich wysuszeniu na słońcu.

Kąkol polny (na zdjęciu pop rawej). Ten trujący gatunek sprawiał ludziom wiele kłopotów w średniowieczu. Chleb z mąki zanieczyszczonej nasionami kąkolu zawierał saponiny, powodujące poważne zatrucia.

dodaj opinię »